Jak promują się piłkarze? Akcje marketingowe polskich klubów
3 min readNie od dziś wiadomo, że dźwignią handlu jest reklama – Katowice mogą podziwiać logo brokera ubezpieczeniowego na koszulkach GKS-u, a bukmacherzy prezentują się na t-shirtach Piasta Gliwice i Śląska Wrocław. Ale nie tylko sponsorzy szukają sposobów, by wybić się na piłce nożnej – grający w nią też muszą umieć się sprzedać! Jakie pomysły na przyciągnięcie kibiców mają polskie kluby?
Śląsk Wrocław pomaga – reklama outdoorowa w dobie pandemii
Przy ruchliwych drogach kierowcom ciągle wpadają w oko billboardy, Sosnowiec kipi od plakatów, a neonowe szyldy zmuszają do zauważenia baru, którego nie zamierzamy odwiedzić. Reklama outdoorowa nie mogła ominąć także stadionu Śląska Wrocław.
Gdy wiosną 2020 roku pandemia koronawirusa zamroziła polską gospodarkę, przedsiębiorcy znaleźli się – delikatnie mówiąc – w ciężkiej sytuacji. Wrocławski klub postanowił pomóc mikro, małym i średnim przedsiębiorstwom z całego Dolnego Śląska, poprzez udostępnienie im powierzchni reklamowej na stadionie oraz w Internecie za symboliczną złotówkę. Akcja #WróćDoGry zrobiła furorę na Twitterze, a ze wsparcia skorzystało prawie 60 przedsiębiorstw! Reklama zewnętrzna to potężne narzędzie, ktore naprawdę może pozwolić dotkniętej kryzysem firmie wrócić do gry!
Za #WróćDoGry stoją oczywiście marketingowcy Śląska. Dyrektor marketingu i promocji klubu oznajmił, że pomysł na akcję wziął się z poczucia odpowiedzialności oraz potrzeby zaangażowania się w ważne sprawy. Wyraził również nadzieję na zbudowanie trwałych relacji.
Klub poinformował, że szczegóły do formy reklamy outdoorowej zostaną ustalone z przedsiębiorcami. Reklama na bandzie to tylko jedna opcja – wrocławski stadion oferuje prawie 30 nośników reklamowych, między innymi telebimy, dmuchańce czy billboardy. Najbardziej imponujący uruchomiono w 2019 roku – teraz swoje logo można wyświetlić na membranie obiektu! Nie zapominajmy o internetowej powierzchni reklamowej – artykułach sponsorowanych na stronie Śląska czy fanpage’u na Facebooku, zasobnym w ponad 220 000 polubień.
Legioniści dla seniorów
Nie próżnowała także Legia Warszawa. W ramach akcji #GOTOWIDOPOMOCY piłkarze pomagali seniorom oraz zachęcali do tego liczne grono kibiców. Przede wszystkim chodziło o dostarczanie posiłków i robienie codziennych zakupów dla osób starszych. W ciągu pierwszych 49 dni akcji pomoc otrzymało 2415 seniorów, a liczba wydanych posiłków sięgnęła 32 000! Ponadto, uruchomiono bezpłatny telefon zaufania, a jeden z operatorów sieci komórkowych włączył się do akcji zapewniając wsparcie techniczne potrzebującym.
Dlaczego piszemy o tym w kontekście akcji marketingowych? Bądźmy szczerzy – mimo iż najważniejsze w takich akcjach jest pomagania, działalność charytatywna popularnych osób zawsze ma na celu także uzyskanie korzyści wizerunkowych. Takich reklam potrzebujemy jak najwięcej!
Akcje marketingowe polskich klubów – kasjer, taksówkarz, piłkarz
Jak dotrzeć do kibiców? Najlepiej po prostu do nich iść! Na początku maja 2016 roku pod stadionem Cracovii bilety na mecz gospodarzy z Lechem Poznań sprzedawał Damian Dąbrowski. W ramach akcji #nietypowykasjer za ladą stanęli także Jacek Zieliński – trener piłkarzy Cracovii – oraz trener hokejowej drużyny Rudolf Rohaczek. Trzy lata wcześniej podobną akcję promocyjną zorganizowała Jagiellonia Białystok. Kibice klubu mieli okazję spotkać gwiazdy Jagi za… kierownicą taksówki!
Wracamy do Śląska Wrocław i sytuacji z 2014 roku. Marco i Flavio Paixao, portugalscy bliźniacy grający w Śląsku do 2015 i 2016, mają na koncie bardzo ciepło przyjętą akcję marketingową. Bracia osobiście zadzwonili do posiadaczy Karty Kibica, żeby zaprosić ich na mecz z Ruchem Chorzów. Tak, mówili po polsku!
Akcje charytatywne dedykowane seniorom czy darmowa reklama zewnętrzna dla dotkniętych kryzysem gwarantuje korzyści wizerunkowe, ale przede wszystkim pozwala piłkarzom realnie pomóc ludziom. Zawodnik wyskakujący jak króliki z kapelusza tam, gdzie byśmy się go nie spodziewali? Takie akcje marketingowe polskich klubów w to świetna niespodzianka dla każdego kibica – czekamy na więcej!